Kilkanaście dni temu informowaliśmy o niebezpiecznych gałęziach zagrażających dzieciom bawiącym się na nowym placu zabaw w "Koziołku". Nasza interwencja okazała się skuteczna. Burmistrz zapewnia, że gałęzie zostaną usunięte.
Warto dodać, że temat nie jest nowy. Wielokrotnie problem był sygnalizowany burmistrzowi i władzom miasta przez radnego Tomasza Licaka. - O suchych gałęziach nad głowami bawiących się dzieci mówiłem jeszcze przed rewitalizacją. Smutne jest, że z taką łatwością wycina się piękne dęby a nie można sobie poradzić z posuchami - komentuje Licak.
Burmistrz Wiesław Ordon poinformował, że 21 października zwrócił się do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (PGKiM) o usunięcie suchych gałęzi wiszących nad placem zabaw na terenie Ogródka Jordanowskiego, w ramach realizacji zlecenia wykonania zadania własnego Gminy, polegającego na bieżącym utrzymaniu i konserwacji zieleni miejskiej.
www.infonowadeba.pl