wtorek, 13 sierpnia 2013

Zagrożone ujęcie wody. Kto straszył a kto mydlił oczy?

Od kilku lat mówię i piszę na temat problemów z zanieczyszczeniami jakie występują na nowodębskim ujęciu wody. Poruszałem także ten temat w swoich wystąpieniach na sesjach Rady Miejskiej. Wielokrotnie próbowano zniechęcić mnie do zajmowania się tą kwestią mówiąc, że rozsiewam "plotki", że żadnego zanieszczyszczenia nie ma, i że generalnie wszystko jest tak jak być powinno a ja nie mam prawa "straszyć" ludzi...

Tymczasem nagle w lokalnych mediach jak grom z jasnego nieba gruchnęła informacja, że "naukowcy z AGH" znaleźli "sposób", który pozwala wyeliminować groźne związki tri i tetrachloroetenu z wód podziemnych. Skuteczność owej metody oszacowano na prawie 90%. 

JAK TO? TO JEDNAK JEST JAKIŚ PROBLEM? - zaczynają pytać ździwieni mieszkańcy. Owszem! I sprawa jest bardzo poważna!

Ślady niebezpiezpiecznych związków w nowodębskich złożach wykryto w 2009 roku. Na początku 2010 roku za sprawą portalu InfoNowaDeba.pl informacja ta przedostała się do opinii publicznej. To właśnie wtedy na zorganizowanej konferencji prasowej burmistrz Wiesław Ordon uspokajał, że "woda w Nowej Dębie jest bardzo dobrej jakości", po czym po pytaniu z mojej strony przyznał, że "są problemy ze złożem".

Wiedziałem wówczas także, że nowodębski samorząd przymierza się do kupna ujęcia wody od Agencji Rozwoju Przemysłu, która swego czasu za stare ujęcie proponowała gminie kwotę 2,2 mln złotych. Jaki interes miałaby Gmina w kupowaniu starego i zagrożonego ujęcia? Wydać miliony złotych na kupno po to by za chwilę wydać kolejne na remont? Przecież to bez sensu. 

Film: Nagranie sporządzono przed wykupieniem przez Gminę ujęcia wody. Padają na nim pytania o stan jakości wody, oraz problemy ze złożem. Nagranie z marca 2010 roku.


Oczywiste jest, że bardziej ekonomiczne byłoby zmuszenie właściciela do modernizacji ujęcia. Należy w tym miejscu przypomnieć, że Agencja Rozwoju Przemysłu nie jest podmiotem prywatnym lecz jest spółką skarbu państwa i wystarczyło sięgnąć po odpowiednie instrumenty ( w tym chociażby zaangażowanie parlamentarzystów, mediów itp.) by skłonić ARP do zajęcia się tematem. Jestem przekonany, że przy właściwym rozegraniu tematu zostałby odniesiony sukces tak jak miało to miejsce chociażby w przypadku wstydliwej sprawy z peronem, czy też pozyskiwaniem środków na dokończenie budowy basenu. 

Czyj sukces?
Tymczasem rządzący "Nasz Samorząd" z Wiesławem Ordonem na czele zadecydowali o kupnu ujęcia wody za kwotę 1,2 mln złotych co burmistrz określił mianem "suckesu negocjacyjnego". Owszem sukces był! Ale nie nasz! Domyślam się, że panowie którzy sprzedali nam to ujęcie za powyższą kwotę po wszystkim otworzyli szampana z radości.  Dla Nowej Dęby była to PORAŻKA NEGOCJACYJNA. Bo owo ujęcie JEŻELI JUŻ  powinno zostać przejęte za symboliczną złotówkę. 


Niemniej w papierowym i internetowym infonowadeba.pl dalej cisnąłem ten temat. Wszak sprawa ta znajduje się w katalogu żywotnych interesów naszej gminy i nie można udawać, że problemu nie ma, a samo wydanie kasy na zakup niczego poza sytuacją budżetu nie zmienia. Pod naciskiem władze scedowały obowiązek stworzenia modernizacji ujęcia na PGKiM (sic!!!) ... Każdy kto spojrzy na strukturę organizacyjną miejskiej spółki szybko zorientuje się że nie posiada ona możliwości skonstruowania tak zaawansowanego projektu i że bez pomocy i aktywnego zaangażowania UMiG nie zostanie on napisany prawidłowo. I tak też się stało! Projekt PGKiM przepadł z powodu braków formalnych a wraz z nim kilka milionów złotych dla naszeg gminy (pisałem o tym na portalu).

Przyjdzie nam za to zapłacić
Dzisiaj możemy przeczytać o wielkim sukcesie i o tym, że gmina będzie pisała projekt na modernizacje ujęcia. Chyba z grzeczności pominęto, że kolejny... Przypominam o tym byśmy mieli pełną świadomość jak wyglądała cała historia z ujęciem i byśmy mogli wiedzieć czy "Ostapko straszył" czy może inni, "starsi i mądrzejsi" MYDLILI LUDZIOM OCZY udając, że nic złego się nie dzieje.

Tak czy owak czekają nas kolejne koszty. Duuuuuuuuuuże koszty.



wtorek, 6 sierpnia 2013

Odpowiedź na interpelacje w sprawie listu środowiska skate'owego

KLIKNIJ NA OBRAZEK ABY POWIĘKSZYĆ

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Mieszkańcy pytają o worki na śmieci

Od jednego z mieszkańców otrzymałem e-mail następującej treści:
Proponuję abyście zajęli się sprawą na dzisiaj jak najbardziej aktualną. Sprawą segregacji śmieci. Zaczyna się drugi miesiąc nowej uchwały Rady Miasta, a tu dalej nie ma worków do segregacji śmieci. Dzwoniłem do PGKiM i usłyszałem odpowiedź, że nie wiadomo kiedy będą worki bo tyle firm zamówiło że nie wiadomo kiedy otrzmamy worki. Narazie mieszkańcy mają pakować i segregowac do czego się da (słowa pani z PGKiM) . Miasto nie jest przygotowane na nowa ustawę. Jak nie jestem przygotowany do egzaminu to nie podchodzę

W tej sprawie zwróciłem się z prośbą o wyjaśnienia do prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Nowej Dębie, które jest odpowiedzialne za dostarczenie worków.

Odpowiedź udzielona drogą elektroniczną przez prezesa PGKiM p. Antoniego Kapuste:


Gmina Nowa Dęba rozstrzygnęła przetarg nieograniczony na na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu Gminy Nowa Dęba w dniu 21 czerwca br., a z datą 26 czerwca PGKiM Sp. z o.o. podpisało umowę na ten zakres usługi. W dniu 28.06 Spółka złożyła zmówienia na produkcję pięciu kolorów worków na odpady gromadzone selektywnie z nadrukiem danych teleadresowych Spółki. Termin realizacji zlecenia był przewidywany na 30 dni. W pierwszej połowie lipca Spółka dostarczyła mieszkańcom sołectw i osiedli worki będące na stanie magazynu Spółki w kolorach żółtym – plastik, zielonym – szkło, niebieskim – papier, z nadrukiem logo i danych teleadresowych PGKiM Sp. z o.o. W drugiej połowie lipca i do tej pory zaopatrujemy mieszkańców tych nieruchomości w worki koloru żółty – plastik, zielony – szkło, niebieski – papier lecz bez nadruków z danymi odbierającego odpady (PGKiM) – dostępne na rynku w hurtowniach. Ponadto przekazujemy worki bez jakichkolwiek nadruków w kolorach niebieskim i czarnym. Jednocześnie przekazaliśmy mieszkańcom informacje, że wszystkie wystawione odpady segregowane zostaną odebrane, niezależnie od rodzaju worka lub innego opakowania, w jakich zostaną wystawione.
Worki z nadrukiem logo, danymi Spółki i instrukcją określającą rodzaj odpadów na które są przeznaczone, według informacji uzyskanych od producenta, będą przez Spółkę rozdawane właścicielom nieruchomości, (w czterech/pięciu rodzajach i kolorach) przy okazji odbioru odpadów segregowanych (według harmonogramu) począwszy od 13 sierpnia br.
Opóźnienie w produkcji worków wynikło ze zbyt późnego zamówienia, a jednoczesnym bardzo dużym zapotrzebowaniem na worki w miesiącu lipcu, a co jest  związane z natłokiem zamówień na worki u wszystkich producentów w kraju.
Proszę o zrozumienie, że Spółka nie była zainteresowana zakupem worków na zapas w maju lub czerwcu, gdyż w tycz czasie niewiele wiedziano na temat SIWZ przetargu i na temat dodatkowych grup odpadów gromadzonych selektywnie, a po 26 czerwca już był za późno aby na czas zdobyć odpowiednią ilość worków.

czwartek, 1 sierpnia 2013

W sprawie budownictwa wielorodzinnego - ciąg dalszy

ABY POWIĘKSZYĆ KLIKNIJ NA OBRAZEK