Rada Miejska w Nowej Dębie odrzuciła projekt Klubu Radnych Ratusz w sprawie nadania miejscowemu rondu nazwy „Ofiar Wołynia”, która zdaniem wnioskodawców miała upamiętnić Polaków okrutnie pomordowanych na wschodzie.
-Autorzy uchwały chcą upamiętnić ofiary ludobójstwa na Kresach Wschodnich, dokonane przez OUN-UPA na Polakach, Czechach, Żydach, Ormianach i Ukraińcach w czasie II wojny światowej. W okresie od lutego 1943 do lutego 1944 ukraińscy nacjonaliści dokonali ludobójstwa wobec mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP, podczas okupacji Polski przez III Rzeszę. Ofiarami mordów, których kulminacja nastąpiła w lecie 1943, byli Polacy, w dużo mniejszej skali Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie, Czesi i przedstawiciele innych narodowości zamieszkujących Wołyń. Nie jest znana dokładna liczba ofiar, historycy szacują, że zginęło ok. 50–60 tys. Polaków. W związku z przypadającą na 2013 rok 70 rocznicą zbrodni wołyńskiej wnioskuje o przyjęcie projektu bez poprawek.- mówił w uzasadnieniu przedstawiciel wnioskodawców przewodniczący Klubu Radnych Ratusz Marek Ostapko.
Po odczytaniu uchwały przewodnicząca Komisji Statutowo Organizacyjnej Spraw Społecznych i Etyki Helena Tłusty przedstawiła negatywną opinię komisji. Przypomniała, że w przeszłości pojawiły się inne propozycje nazwy ronda, a w jednej z ankiet przygotowanych przez Urząd Miasta (wzięło w niej zaledwie kilkadziesiąt osób) większość wypowiedzi sprzeciwiała się jakiejkolwiek nazwie rozjazdu. Pozostali radni wyrażali swoje obawy, że proponowana przez opozycje nazwa nie będzie się wszystkim podobać, a projekt uchwały nie został poprzedzony konsultacjami.
- Oczywiście, że za te nazwę nie otrzymamy oklasków i wielu osobom się nie spodoba. Musimy jednak pamiętać, że jako samorząd poprzez nadawanie ulicom i placom różnych nazw realizujemy określoną politykę historyczną. Moim zdaniem w dobie relatywizowania historii i czynienia z narodu ofiar narodu katów powinniśmy szczególnie zwracać uwagę na realizację takiej polityki historycznej która broni dobrego imienia naszego narodu - odpowiadał Ostapko.
Po burzliwej dyskusji rada miejska większością głosów odrzuciła projekt uchwały opozycji.
-Autorzy uchwały chcą upamiętnić ofiary ludobójstwa na Kresach Wschodnich, dokonane przez OUN-UPA na Polakach, Czechach, Żydach, Ormianach i Ukraińcach w czasie II wojny światowej. W okresie od lutego 1943 do lutego 1944 ukraińscy nacjonaliści dokonali ludobójstwa wobec mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP, podczas okupacji Polski przez III Rzeszę. Ofiarami mordów, których kulminacja nastąpiła w lecie 1943, byli Polacy, w dużo mniejszej skali Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie, Czesi i przedstawiciele innych narodowości zamieszkujących Wołyń. Nie jest znana dokładna liczba ofiar, historycy szacują, że zginęło ok. 50–60 tys. Polaków. W związku z przypadającą na 2013 rok 70 rocznicą zbrodni wołyńskiej wnioskuje o przyjęcie projektu bez poprawek.- mówił w uzasadnieniu przedstawiciel wnioskodawców przewodniczący Klubu Radnych Ratusz Marek Ostapko.
Po odczytaniu uchwały przewodnicząca Komisji Statutowo Organizacyjnej Spraw Społecznych i Etyki Helena Tłusty przedstawiła negatywną opinię komisji. Przypomniała, że w przeszłości pojawiły się inne propozycje nazwy ronda, a w jednej z ankiet przygotowanych przez Urząd Miasta (wzięło w niej zaledwie kilkadziesiąt osób) większość wypowiedzi sprzeciwiała się jakiejkolwiek nazwie rozjazdu. Pozostali radni wyrażali swoje obawy, że proponowana przez opozycje nazwa nie będzie się wszystkim podobać, a projekt uchwały nie został poprzedzony konsultacjami.
- Oczywiście, że za te nazwę nie otrzymamy oklasków i wielu osobom się nie spodoba. Musimy jednak pamiętać, że jako samorząd poprzez nadawanie ulicom i placom różnych nazw realizujemy określoną politykę historyczną. Moim zdaniem w dobie relatywizowania historii i czynienia z narodu ofiar narodu katów powinniśmy szczególnie zwracać uwagę na realizację takiej polityki historycznej która broni dobrego imienia naszego narodu - odpowiadał Ostapko.
Po burzliwej dyskusji rada miejska większością głosów odrzuciła projekt uchwały opozycji.