czwartek, 24 kwietnia 2014

MEDIA O SKANDALU NAD ZALEWEM

RADIO RZESZÓW:





TYGODNIK NADWIŚLAŃSKI:
(Kliknij na obrazek aby powiększyć)



piątek, 11 kwietnia 2014

ZALEW DO ROZBIÓRKI – ODTAJNIONO EKSPERTYZĘ

Cała ścieżka spacerowa wybudowana wokół zalewu nadaje się do rozbiórki – tak wynika z zapisów ekspertyzy wykonanej na zlecenie urzędu miasta. Powód? Materiały jakie zastosowano nie nadają się do użytku.
ordonprezentje
O nieprawidłowościach nad zalewem piszemy od grudnia 2013 roku. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na błotnistość ścieżek spacerowych. Dziś wiemy już, że władze miasta nie tylko zapłaciły wykonawcy za produkty których nigdy nad zalewem nie wbudowano ( co innego jest na fakturze co innego w rzeczywistości), ale także odebrały dzieło które nie nadaje się do użytkowania.
Na wczorajszym posiedzeniu komisji Gospodarki Przestrzennej i Inwestycji wiceburmistrz Zygmunt Żołądź tłumaczył, że wykonawca zadeklarował iż dokona wymiany ścieżek do 30 kwietnia. Zapewniał także, że termin zakończenia robót nie będzie przedłużany. Na posiedzeniu komisji obecny miał być także wykonawca inwestycji. Niestety z nieustalonych powodów nie zjawił się w Urzędzie i nie odbierał telefonów od zastępcy burmistrza… Burmistrz Żołądź wywodził również, że winę za wadliwe materiały ponoszą kamieniołomy, nieprzygotowane na dostarczanie odpowiedniej jakości surowca.
Sprawą nieprawidłowości podczas rewitalizacji zalewu zajmuje się prokuratura.
ordonfurgal
Fot:   16 stycznia burmistrz Wiesław Ordon i skarbnik Alicja Furgał podpisali stosowną umowę z Samorządem Województwa Podkarpackiego na dofinansowanie w wysokości ponad 1,16 mln zł.
plazadurnadzalewem
Fot: W projekcie, umowie i na fakturach mowa o jest o Plazadurze. W rzeczywistości nigdy nie zastosowano nad zalewem tego materiału.

KALENDARIUM WYDARZEŃ:
14.12.2013 – Tak się buduję w Nowej Dębie
23.01.2014 – SORRY! TAKIE MAMY MOLO !
30.01.2014 – Czy to błoto to Plazadur?
12.02.2014 – Burmistrz przyznał radnemu rację. Są problemy nad zalewem.
25.02.2014 – SKANDAL NAD ZALEWEM. SPRAWĄ ZAJMIE SIĘ PROKURATURA!
04.03.2014- NIELEGALNY TRANSFER PONAD 1,3 MLN ZŁOTYCH Z KASY GMINY? UJAWNIAMY DOKUMENTY!
02.04.2014 – TYGODNIK NADWIŚLAŃSKI: Tajne przez poufne.

środa, 2 kwietnia 2014

Tygodnik Nadwiślański: Tajne przez poufne

Władze gminy Nowa Dęba dysponują już ekspertyzą dotyczącą jakości i prawidłowości wykonania prac prowadzonych w  ramach rewitalizacji okolic tamtejszego zalewu. Opozycyjni radni domagali się zaprezentowania jej podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta. Do tego jednak nie doszło.

– Jakość  wykonania  tej  inwestycji  może mieć wpływ na otrzymanie lub nieotrzymanie przez gminę unijnej dotacji, dlatego uważam, że już dziś powinniśmy zająć się tym tematem. Nie powinniśmy z tym zwlekać – mówił radny Marek Ostapko (na zdjęciu z lewej),  składając  wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego  prezentacji  treści  ekspertyzy dotyczącej okolic zalewu. – Dodam, że już siódmego  marca  zwracałem  się  do  urzędu o udostępnienie mi tego dokumentu w dniu jego otrzymania (dokument dotarł do Urzędu Gminy w dniu posiedzenia rady – red.). Nie wiem czy pan burmistrz przygotował dla mnie jego elektroniczną lub papierową kopię. W każdym razie myślę, że cała rada, zgromadzeni tutaj mieszkańcy i przedstawiciele prasy powinni zapoznać się z jego treścią.
– Mówiłem panu przed sesją, że to nie rada wnioskowała  o  sporządzenie  tej  ekspertyzy, a  burmistrz,  i  to  on  powinien  zapoznać  się z nią w pierwszej kolejności. Później zrobimy spotkanie i przedstawimy ją państwu. Myślę, że  nic  nie  stoi  na  przeszkodzie,  aby  przyjąć taki scenariusz – komentował przewodniczący  rady Wojciech  Serafin,  zapewniając,  że radni  niebędący  w  opozycji  do  burmistrza nie chcą zamiatać sprawy pod dywan.
Burmistrz Wiesław Ordon stwierdził natomiast, że zanim komukolwiek pokaże dokument, o zgodę na to poprosi prokuraturę. Ta  prowadzi  bowiem  śledztwo  w  sprawie nieprawidłowości przy rewitalizacji otoczenia  zalewu.
M. Ostapko  komentował,  że słowa  o  konieczności  konsultowania  tego tematu z prokuraturą to bzdury. Przekonywał, że dokument nie jest tajny i nic nie stoi na przeszkodzie, aby rada mogła zapoznać się z jego treścią.
– Od grudnia czekaliśmy na jakiekolwiek wieści. Jest koniec marca, sesja będzie krótka i nie widzę problemu, który uniemożliwiałby przedstawienie  nam  tego  dokumentu,  jeśli nie  jest  on  objęty  jakąś  klauzulą  tajności. Może  prawnik  powinien  się  wypowiedzieć w tej sprawie – mówił radny Tomasz Licak, zaznaczając,  że  od  lat  czeka  na  właściwe zagospodarowanie  terenu  wokół  zalewu i  podchodzi  do  tego  tematu  bardzo  emocjonalnie. (…)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym wydaniu „TN”.
Źródło: http://tyna.info.pl/tajne-przez-poufne-2/