sobota, 7 grudnia 2013

"Lodowisko za 5 baniek"

Pamiętacie państwo "pola ryżowe" jakie pojawiają się na plantach po opadach deszczu?


Okazuje się, że na tym nie koniec "niespodzianek". 



Oto "zrewitalizowane" za ponad 5 milionów złotych planty. Plac reprezentacyjny, którego remont miał na celu poprawić estetykę i funkcjonalność miejsca. 


2 grudnia poinformowałem władze miasta o takim stanie rzeczy pisząc:

Szanowny Panie Burmistrzu,

W dniu dzisiejszym tj. 02-12-2013 roku otrzymałem wiadomość od jednego z mieszkańców miasta w której informuje on iż "Idąc dzisiaj do pracy na naszych plantach było istne lodowisko. Młodzież ledwo szła do szkoły, a ludzie jeżdżący rowerami się wywracali. Następny <> pomysł naszego burmistrza by wyłożyć plac tak śliskim materiałem".
Panie Burmistrzu! Na terenie tym zbiera się woda. Na placu jest ślisko. W jaki sposób problem ten zostanie rozwiązany? W jaki sposób będziemy radzić sobie z tym placem w zimie?

Z poważaniem,
Marek Ostapko 

Na powyższe pytanie nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi. Jako, że sytuacja z każdym dniem wygląda coraz gorzej zwróciłem się z kolejną prośbą o interwencje:

Szanowny Panie Burmistrzu,

Z przykrością informuję, że na pl. Gryczmana zalega warstwa śniegu i lodu narażając tych samym przechodniów na niebezpieczeństwo. Stworzono jedną wąską ścieżkę prowadzącą w jednym wybranym kierunki. Nie jest możliwe należyte zimowe utrzymanie tego placu w racjonalny sposób bez użycia specjalistycznego sprzętu będącego w zasobach PGKiM. Dowiedziałem się jednak nieoficjalnie, że PGKiM nie może używać tego sprzętu gdyż mogłoby to uszkodzić zrewitalizowane planty. W związku z powyższym proszę o informacje:
1) Czy to prawda, że PGKiM nie może używać pojazdów służących do odśnieżania?
2) Kiedy Plac zostanie doprowadzony do porządku i utrzymany w należytym stanie?
3) Czy w chwili obecnej plac spełnia funkcje reprezentacyjne?
4) Czy w projekcie rewitalizacji zakładano uzyskanie takiego efektu?
Ze względu na bezpieczeństwo pieszych wnoszę o PILNE zajęcie się sprawą i wyeliminowanie tego typu sytuacji w przyszłości. 

W załączniku przesyłam zdjęcie wykonane w dniu dzisiejszym tj. 7 grudnia 2013 roku.

Z poważaniem,
Marek Ostapko 

I na koniec żeby nie było, że w całym mieście jest to samo. Oto chodnik przy ulicy Rzeszowskiej i chodnik przy Al. Zwycięstwa. Pytanie: To co jest źle wykonane? Chodniki czy może planty?




Mam nadzieję, że władze miasta zajmą się tematem zanim ktoś zrobi sobie krzywdę. No chyba, że za chwile dowiemy się że to lodowisko to jest celowa sprawa bo chcemy z naszych plant zrobić nowojorski Central Park: